BASE jump z najwyższej góry świata
Przygotowania do tego skoku trwały przez blisko dwa lata. W tym czasie powstał między innymi totalnie nowy kombinezon – wingsuit – w którym Rosjanin skoczył z północnej ściany Everestu.
Zanim doszło do finału wyprawy, czyli wielkiego skoku 5 maja 2013, ekipa, która składała się z fotografa, filmowców i 4 Szerpów czekała 3 tygodnie na miejscu na sprzyjające warunki.
BASE jumping to nic innego jak skoki spadochronowe wykonywane z budynków lub innych wysokich, naturalnych punktów krajobrazu z założeniem, że spadochron zostanie otworzony dopiero chwilę po skoku. Nazwa to pierwsze litery miejsc, z których można skakać: Building (budynek), Antenna (maszt nadawczy), Span (przęsło mostu), Earth (ziemia).
Cała ekipa wchodziła na Everest północną trasą po chińskiej stronie. Wyjście do punktu skoku zajęło Valeremu 4 dni. Przy temperaturze wynoszącej minus18 stopni Celsjusza w końcu udało się wykonać skok z wysokości 7220 m n.p.m. Pierwsze momenty były decydujące ponieważ półka skalna, z której wybijał się Rozov nie była specjalnie wysoka. Ponad to rozrzedzone powietrze sprawiło, że skoczek dłużej przechodził ze swobodnego spadania do lotu, w którym mógł w pełni kontrolować sytuację wykorzystując nowy wingsuit.
Valery leciał przez minutę z prędkością osiągającą ok 200 kilometrów na godzinę przy północnej ścianie Everestu. Lądowanie nastąpiło na lodowcu Rongbuk (5950 m n.p.m.). Po obejrzeniu filmów Rosjanin uświadomił sobie, że dokonał trudnego wyczynu i zauważył, że spadał swobodnie zdecydowanie dłużej niż podczas skoków z mniejszych wysokości.
W sumie Rozov wykonał ponad 10 tysięcy skoków, a wśród nich m.in. skok do aktywnego wulkanu na Kamczatce w 2009 roku, z Ulvetanna – góry na Antarktydzie oraz z wysokości 6420 m n.p.m. kiedy to skoczył z Shivling w Himalajach.
Gratulujemy i życzymy powodzenia przy następnych projektach!
Redakcja serwisu Escapador.pl