Jak nauczyć dziecko wjeżdżać na nartach na orczyku?

Nauka jazdy na nartach jest dosyć skomplikowanym i czasochłonnym, zwłaszcza jeżeli chodzi o dzieci. Nie mając czasu na dokładne wytłumaczenie pociesze w jaki sposób powinno zachowywać się na stoku, lepiej będzie zatrudnić instruktora. W każdym większym kurorcie narciarskim znajdziemy szkoły jazdy na nartach oraz licencjonowanych pracowników.

Podejmując się samodzielnego nauczenia dziecka jazdy na nartach, powinniśmy pamiętać, że może zająć nam to więcej czasu niż zakładaliśmy, a także kosztować sporo nerwów. Jednym z trudniejszych elementów nauki będzie wjeżdżanie na orczyku. Jak podejść do tego tematu?


Tłumacz i pokazuj!
Naukę jazdy na nartach często rozpoczyna się na oślich łączkach, dzięki czemu dzieci nie szusują po stromej górce i nie mają potrzeby korzystania z wyciągu orczykowego czy krzesełkowego, zanim nauczą się zjeżdżać pługiem.

Przede wszystkim nie należy zostawiać dziecka samego z problemem wjazdu na górę za pomocą wyciągu orczykowego! Na początku musimy spokojnie wyjaśnić w jaki sposób powinno się zachowywać: nie siadać na orczyku, nie ciągnąć go, równo obciążyć narty, nie schylać się, nie skręcać i nie zjeżdżać na boki. Warto uczulić również dziecko na to, że upadając musi szybko i sprawnie zejść z trasy wyciągu, aby nie blokować przejazdu.

Po przygotowaniu teoretycznym dobrze będzie, jeżeli sami wjedziemy wraz z dzieckiem kilka razy na orczyku. W ten sposób nabierze ono pewności, nawet jeżeli upadnie czy zachwieje się. Potem będzie mogło bez obaw próbować swoich sił samodzielnie. Możemy dalej pomagać mu wpinać się w orczyk, będziemy mieli wtedy pewność, że sobie poradzi.

Dosyć ważnym momentem jest również wyczepienie się z wyciągu orczykowego, które powinno nastąpić w miarę szybko wraz z przejściem na bok. Na niektórych wyciągach możemy znaleźć specjalne wyciągi bezpodporowe lub taśmy dla dzieci, które są doskonałą alternatywą dla orczyka.

Pamiętaj o motywacji!
Podczas nauki jazdy na nartach musimy pamiętać o odpowiednim motywowaniu dziecka, dzięki któremu będzie ono postrzegało lepiej sam proces uczenia. Nauka poprzez zabawę odnosi najlepsze skutki, zwłaszcza w przypadku małych dzieci. Tutaj nie ma mowy o wytłumaczeniu podstawowych zasad narciarskich teoretycznie, dużo czasu trzeba poświęcić na praktykę oraz zabawne przedstawienie kolejno wykonywanych czynności.

Nie możemy denerwować się, jeżeli dziecku nie uda się wjechać kolejny raz na orczyku na szczyt stoku, ponieważ w ten sposób sami zniechęcamy je do nauki. Pozwalajmy również na chwile przerwy w szkoleniu techniki, wypełnione zabawą. Tak przebiegające lekcje narciarstwa z pewnością pozytywnie zapadną w pamięć zarówno rodzicom, jak i ich pociechom.