Narciarska inwestycja Słowaków pod Babią Górą
Projekt Słowaków zakłada, że w ciągu 10 lat pod Zawoją staną cztery kolejki linowe i dwa orczyki. Najdłuższa z nich ma mieć długość niecałych 2 kilometrów, krótsza 1500 metrów a najkrótsza około 670 metrów. Dwa wyciągi prowadzić będą na Mosorny Groń, a kolejne dwa na Zimną Dziurę (pod Mosornym).
Do tej pory Mosorny Groń nie był najlepszym miejscem do szusowania. W 2003 roku Polskie Koleje Linowe postawiły tam wyciąg krzesełkowy, obok którego powstał hotel i restauracja. Niestety inwestycja wymagała sporych kosztów i inwestorzy wraz z samorządowcami musieli wziąć spory kredyt przez co otwarcie wyciągu mocno się opóźniło.
Oddanie kolejki do użytku też nie było najszczęśliwsze, ponieważ awaria wymusiła ewakuację narciarzy z krzesełek zawieszonych 15 metrów nad ziemią. Od tamtego czasu na Mosornym Groniu jest raczej pusto, a przez niedogadanie w kwestiach rozwoju ośrodka spowodowało brak dalszych inwestycji.
Pięć lat po otwarciu ośrodek ogłosił upadłość, co było szokiem w branży narciarskiej. Wierzytelność została kupiona przez Polskie Koleje Linowe, które niedługo później same zostały sprzedane Polskim Kolejom Górskim. PKG skupiało się przez lata na Zakopanym i jego okolicach, dlatego Mosorny Groń przez kilka lat stał niedoinwestowany.
Pomysł Słowaków może być ratunkiem dla gmin z okolic Zawoi oraz samego miasta. Prezes TMR chciałby współpracować w Tatrach, jednakże polityka PKG na to nie pozwala, dlatego Mosorny Groń wydaje się rewelacyjną alternatywą. Cieszą się również samorządowcy, którzy już mają opracowane plany na przystosowanie ponad 15 kilometrów nowych tras narciarskich.
Mamy nadzieję, że współpraca polskich samorządowców ze Słowakami będzie owocująca!
Redakcja serwisu Escapador.pl