O polskich kąpieliskach słów kilka
Kąpielisk spełniających rygorystyczne normy unijne funkcjonuje w Polsce zaledwie 200, ze względu na koszty utrzymania gminy niechętnie chcą je organizować. Najwięcej z nich znajduje się nad morzem, a 28 z nich zostało wyróżnionych błękitnymi flagami przez Fundację na rzecz Edukacji Ekologicznej z Danii. By zasłużyć na tego typu odznaczenie kąpieliska nie tylko muszą spełniać standard czystości, ale i zagadnienia z zakresu edukacji i ekologii.
Jak podkreśla rzecznik GIS do sprawnie funkcjonującego kąpieliska potrzebna jest nie tylko czysta woda, ale także całorocznie monitorowana infrastruktura z nim związana. Kontroli, również poza sezonem, musi podlegać tzw. profil wodny czyli ogólny stan wody. Gmina musi zadbać o dobre funkcjonowanie całej gospodarki wodno-ściekowej, upewniając się, że nie ma przypadków nielegalnego wywozu nieczystości.
By nie ponosić tak wysokich kosztów organizacji kąpielisk stworzono przepisy dotyczące tzw. miejsc przeznaczonych do kąpieli. Można je utrzymywać taniej gdyż nie musza one spełniać zbyt wysokich obostrzeń unijnych, co za tym idzie ich jakość jej zazwyczaj niższa. Obejście to miało jednak zagwarantować większą dostępność miejsc wypoczynkowych na terenie kraju i utrzymanie ich pod jakąkolwiek odgórną kontrolą.
Główny Inspektorat Sanitarny zachęca wszystkich korzystających z kąpielisk i miejsc przeznaczonych do kąpieli do informowania o zauważonych zanieczyszczeniach i niebezpieczeństwach. W skrajnych przypadkach w razie nie wywiązywania się organizatorów z dbania o dany zbiornik możliwa jest skarga do Inspekcji Ochrony Środowiska.
Zatem korzystajmy ze zbiorników wodnych stosując się do zasad i bacząc na ostrzeżenia, sami natomiast używajmy ich z sposób jakiego i sami sobie życzymy od współtowarzyszy kąpieli i odpoczynku.
Redakcja serwisu www.escapador.pl