Padł kolejny rekord w waterliningu

Mich Kemeter po raz kolejny pokazał, że jest mistrzem w waterliningu przechodząc ćwierć kilometra nad Grüner See w Austrii. 

Waterlining to stosunkowo nowa dyscyplina sportowa wywodząca się od popularnego slackline polegająca na chodzeniu na specjalnej taśmie, która jest zawieszona nad wodą.

Mich Kemeter jest specjalistą od slackline, a przy tym doskonałym autriackim wspinaczem i sportowcem. Od jakiegoś czasu pojawiają się kolejne informacje o rekordach, które pobił Mich, ale wiadomość o przejściu 250 metrów nad ‘zielonym jeziorem’ zaskoczyła wszystkich.

Trening do finalnego przejścia trwał 20 dni, które wymagały od 24 latka dużo pracy. Największym wyzwaniem, poza samym przejściem, było zmierzenie się z wiatrem, który nieustannie komplikował spacer po linie.

Poprzednim rekordem Micha było przejście w dokładnie tym samym miejscu, jednakże wtedy odległość była mniejsza o 28 metrów. Sportowiec już zapowiada, że w przyszłym roku spróbuje przejść o kolejne 10 metrów więcej.

Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

Redakcja serwisu Escapador.pl