Poradnik narciarski - Zasady na stoku

Zasady panujące na stoku to część etykiety narciarskiej, do której przestrzegania zobowiązani są wszyscy użytkownicy tras zjazdowych.

W pierwszej części cyklu poświęconego nartom przedstawię zasady panujące na stoku. W kolejnych będą przybliżone zagadnienia związane z doborem odpowiednich nart czy butów oraz reszty sprzętu związanego z narciarstwem. Zapraszam do lektury i dzielenia się swoimi uwagami w komentarzach pod artykułami!

Prędzej czy później każdy człowiek lubiący aktywnie spędzać czas podejmuje decyzję o tym, żeby zacząć uprawiać jakiś sport zimowy. Wybór jest ogromny – począwszy od kilku gałęzi narciarstwa, poprzez kilka rodzajów snowboardingu, aż do wspinaczki górskiej czy na przykład saneczkarstwa.

Narciarstwo jest najbardziej popularne i rozpowszechnione, dlatego też zacznę od niego. Zanim jednak zajmiemy się doborem odpowiednich nart butów o odpowiedniej twardości czy ubrań, w których nie będziemy czuli się na stoku jak filip z konopi, zapoznamy się z podstawowymi zasadami panującymi na trasach zjazdowych.



Naczelną i najważniejszą rzeczą jest fakt oczywisty, że na stoku nigdy nie jesteśmy sami. Rzadko zdarza się sytuacja, w której mamy całą przestrzeń tylko dla siebie. Dlatego też trzeba zachowywać się w taki sposób, żeby nie stwarzać zagrożenia dla innych! Przyczynić do tego może się umiejętność panowania nad szybkością. Na początku oczywiście jest się zawalidrogą na stoku, jednakże apetyt rośnie w miarę jedzenia i często widzi się twardzieli, którzy jadąc na krechę udowadniają na jakim są poziomie.

Nikt nie mówi, że nie wolno jeździć szybko, ale w jeździe na krechę nie mamy takiej szybkiej reakcji, gdy coś nam nagle wyskoczy. To jest następny przykaz – trzeba zwracać uwagę na wszystko, co znajduje się niżej, niż my, ponieważ z góry widać lepiej co jest przed nami. Trasa, po której się poruszamy powinna przebiegać w taki sposób, żeby na jej drodze nie było ludzi, drzew, barierek czy innych zagrażających życiu przeszkód.

Kiedy jednak zdarzy się, że będziemy musieli coś wyprzedzić, to pamiętajmy o tym, żeby nie robić tego bezpośrednio przed przeszkodą. Lepiej przygotować się i spokojnie coś wyprzedzić, niż pędzić wprost na kogoś i efektywnie sypnąć mu śniegiem w twarz.

Te zasady mają rację bytu, ponieważ my też prędzej czy później zatrzymamy się na stoku (oczywiście tylko z konieczności! I nie na środku stoku tylko gdzieś z boku, żeby nie stwarzać zagrożenia) i wtedy to my możemy być tym obsypanym bałwanem. Kiedy zechcemy ruszyć dalej powinniśmy upewnić się, że z góry nikt na nas nie wjedzie, i że przed nami też nikogo nie ma. Często zdarzają się krzyżowania torów jazdy przez niedopatrzenie jednej ze stron wypadku i wtedy jest nieciekawie.

Na początku kariery narciarskiej może się zdarzyć tak, że będziemy podchodzić w górę stoku albo z niego schodzić (zwłaszcza jak się zniechęcimy). Oczywiście trzeba to robić po jednej albo drugiej stronie zjazdu, a nie przez środek, żeby nas wszyscy widzieli, albo żeby ktoś w nas nie dobił. Oczywiście wszystko to ze względów bezpieczeństwa.



Niestety wypadki się zdarzają, mimo przestrzegania zasad. Obowiązkiem każdego jest udzielenie pomocy w momencie, w którym widzimy wypadek, tym bardziej, jeżeli zdarza się on niedaleko nas. Nie powinniśmy też mieć oporów przed podawaniem naszych danych osobowych, ponieważ w sytuacji kryzysowej możemy być poproszeni o potwierdzeniu zdarzenia jako świadek.

Ostatnim istotnym punktem jest konieczność przestrzegania znaków na stokach – informują one o tym, jakim stokiem będziemy się poruszać, czy są na nim muldy oraz o tym, że stok na przykład zakręca.