Pulsometr Sigma RC 14.11 - test
Dzięki znajomemu mam okazję testować Sigma RC 14.11. Do tej pory nigdy nie miałem do czynienia z pulsometrem więc stwierdziłem że warto coś takiego przetestować i przekonać się jak to działa i czy warto.
Zegarek i czujnik
Zegarek ma duży i wyraźny wyświetlacz. Po wyłączeniu treningu na wyświetlaczu pozostaje zegar i data. Obsługa jest prosta mimo dużej ilości funkcji W górnej części wyświetla się aktualne tętno. Poniżej do wyboru prędkość, kilometry lub czas treningu.
Na samym dole do wyboru reszta funkcji około 12. Pasek wykonany jest z bardzo elastycznej gumy w kolorze zółtym a boki i góra w czarnym i szarym.
Czujnik tak zwany wstrząsowy. Montujemy go wpinając do paska i zakładamy ścisło na klatkę piersiową. Na pasku są 2 małe "plasterki" przez które łapany jest sygnał warto przed treningiem odrobinę je nawilżyć. Kiedy zamontujemy czujnik w lewym górnym rogu zaczyna mrugać zielona dioda. Miłą rzeczą dla mnie jest to że dosłownie 3,4 sekundy po założeniu czujnik pracuje wysyłając informacje do zegarka w pierwszej kolejności tętno (dokładność EKG).
Test w biegu
Sprzęt testowałem na 3 treningach dwa krótsze i jeden około 8 km.
Zalety
Podsumowanie
Pulsometr tego typu można kupić od około 450zł cena katalogowa to około 580zł. Jest to sprzęt z wyższej półki mimo że nie jest to Polar albo Garmin bardzo dobrze sprawdza się w swojej roli i jest naprawdę nowoczesny. Różnorodność funkcji sprawia że można przeprowadzić kilkanaście różnych treningów. Jestem zadowolony z tego sprzętu dał mi dużo radość na treningu. Na drugą część wstępu opowiadam warto ;)
A dziś na treningu przekazałem pulsometr kolejnemu znajomemu na test ;)
W zestawie znajduje się:
- - zegarek
- - czujnik z elastycznym paskiem do mocowania
- - stacja dokująca na USB
- - R3 transmiter
- - instrukcja obsługi
Zegarek i czujnik
Zegarek ma duży i wyraźny wyświetlacz. Po wyłączeniu treningu na wyświetlaczu pozostaje zegar i data. Obsługa jest prosta mimo dużej ilości funkcji W górnej części wyświetla się aktualne tętno. Poniżej do wyboru prędkość, kilometry lub czas treningu.
Na samym dole do wyboru reszta funkcji około 12. Pasek wykonany jest z bardzo elastycznej gumy w kolorze zółtym a boki i góra w czarnym i szarym.
Czujnik tak zwany wstrząsowy. Montujemy go wpinając do paska i zakładamy ścisło na klatkę piersiową. Na pasku są 2 małe "plasterki" przez które łapany jest sygnał warto przed treningiem odrobinę je nawilżyć. Kiedy zamontujemy czujnik w lewym górnym rogu zaczyna mrugać zielona dioda. Miłą rzeczą dla mnie jest to że dosłownie 3,4 sekundy po założeniu czujnik pracuje wysyłając informacje do zegarka w pierwszej kolejności tętno (dokładność EKG).
Test w biegu
Sprzęt testowałem na 3 treningach dwa krótsze i jeden około 8 km.
Zalety
- - duży i wyraźny wyświetlacz
- - dużo funkcji
- - możliwość synchronizacji danych z komputerem (tworzenie dzienniczka)
- - wodoodporny chociaż nigdzie w instrukcji tego nie znalazłem ;)
- - cena
- - Cyfrowo kodowana transmisja radiowa STS RUN
- - Dokładność EKG
- - Aktualny, średni i maksymalny puls
- - Aktualna, średnia i maksymalna prędkość
- - Dystans biegu w km
- - Porównanie aktualnej i średniej prędkości
- - Licznik okrążeń (99 okrążeń)
- - Tryb treningu w 1 regulowanym obszarze pulsu
- - Licznik kalorii
- - mWskaźnik stref / Alarm stref
- - Pokrywa baterii z funkcją ON/OFF
- - Wskaźnik poziomu baterii (zegar i nadajnik)
- - Podświetlenie wyświetlacza
- - Tekst wyświetlany w 5 językach
Podsumowanie
Pulsometr tego typu można kupić od około 450zł cena katalogowa to około 580zł. Jest to sprzęt z wyższej półki mimo że nie jest to Polar albo Garmin bardzo dobrze sprawdza się w swojej roli i jest naprawdę nowoczesny. Różnorodność funkcji sprawia że można przeprowadzić kilkanaście różnych treningów. Jestem zadowolony z tego sprzętu dał mi dużo radość na treningu. Na drugą część wstępu opowiadam warto ;)
A dziś na treningu przekazałem pulsometr kolejnemu znajomemu na test ;)
Autor artykułu: Wojtek Morawski http://celmaraton.blogspot.com/2012/06/pulsometr-sigma-1411-test.html