Rzecz o śpiworach (Modular Sleeping System)
Zbliża się zima. Myślę że warto wrzucić coś o śpiworze którego używam od kilku lat.
MSS co to jest?
To śpiwór którego obecnie używa armia amerykańska. I nawet nie śpiwór tylko cały system służący spaniu. Jest to armijny standard i wykorzystują go wszystkie jednostki. Używa się go także w siłach specjalnych ale często żołnierze wybierają jednak inne marki.
MSS czyli Modular Sleeping System (czasem nazywany Modular Sleeping Bag) to system składający się z czterech części
-letniego śpiwora patrolowego
-czarnego śpiwora ogólnego zastosowania
-pokrowca bivi-bag
-worka kompresującego
Cały system został tak pomyślany aby można było z niego korzystać w różnych warunkach klimatycznych. To jest to z czym walczy zawsze zwykły turysta a co dopiero żołnierz. Przecież nawet w lato może być mocno zimno więc dlaczego musimy używać akurat śpiwora letniego. Tak też pomyśleli konstruktorzy i stworzyli system który pozwala użytkownikowi samemu decydować o wadze i zakresie temperatur w jakim będzie się wysypiał.
Jak działa śpiwór
Każdy śpiwór i każda odzież ocieplająca działa w ten sam sposób. Zrozumienie działania pozwala lepiej dobierać sprzęt no i przede wszystkim nie marznąć. Wiec gdzie jest pies pogrzebany? Śpiwór nie grzeje. Kurtka nie grzeje. Te produkty potrafią zatrzymywać ciepło, które my sami wytwarzamy. Im materiał, z którego jest zrobiony śpiwór jest lepszy i potrafi więcej ciepła kumulować tym będzie w nim cieplej. No ale nie do końca.
Musimy jeszcze rozróżnić te materiały i poznać ich właściwości. Jeśli chodzi o śpiwory to mamy do czynienia z dwoma materiałami na wypełnienie;
-wypełnienie sztuczne (najczęściej primaloft lub climashield)
-wypełnienie naturalne (najczęściej puch gęsi łączony z pierzem)
I z tych dwóch wypełnień najlepsze parametry zatrzymywania ciepła ma oczywiście puch. Z tym że niestety nie sprawdza się on w warunkach survivalowo-militarnych gdyż gdy tylko złapie wilgoć od razu traci swoje właściwości. I to na tyle drastycznie że może dojść do nieszczęścia. Nie ma tutaj znaczenia czy to jest wynikiem padającego deszczu, wilgoci z rosy czy naszego potu. Jeśli wilgoci będzie dużo to nasz śpiwór puchowy zamienia się w mokrą szmatę bez żadnych zdolności grzewczych. Żadnych!. W Yosemitach np. panuje taki przepis że gdy wspinacze będą zmuszeni wzywać ratowników to ci po skończonej akcji sprawdzają jaki mieli na wyposażeniu śpiwór nasi turyści. I jeśli to był puch a akcja dotyczyła wyziębienia to za akcję się płaci. Ratownicy wychodzą z założenia że materiał syntetyczny grzeje nawet wtedy gdy jest mokry a puch właśnie nie.
I tak też dzieje się w sytuacjach turystyczno-survivalowych. Jak zamoknie Wam śpiwór to ten z puchu nic już nie pomoże a syntetyk nadal będzie działał. Stąd też armia amerykańska jak wiele innych wprowadziła do użytku właśnie śpiwory z materiałów syntetycznych.
Takie materiały też mają swoje wady. Przede wszystkim to że sztuczne wypełnienie zbija się traci sprawność szybciej niż naturalne. W ciągu 5 lat użytkowania taki śpiwór może obniżyć swoje parametry drastycznie. Stąd też czasem ludzie o tym zapominają kupując używany sprzęt. Nie wiemy ile ma lat, jak go konserwowano i jak go przechowywano a to wszystko ma znaczenie.
Dlatego pamiętajmy o tym dokonując zakupu śpiwora z demobilu.
Dowolna konfiguracja
Największą zaletą MSS jest to że możemy go dowlnie konfigurować w zalezności od warunków w jakich będziemy spać. Już na etapie przygotowań możemy w domu wybrać co zabierzemy. Wystarczy nam dobra prognoza pogody. Spałem w nim w praktycznie każdej możliwej konfiguracji i jest to naprawdę świetny pomysł. Dobieramy rozwiązanie w zależności od problemu.
Wartości extremalne wyglądają tak;
Zielony śpiwór patrolowy – do 30 stopni Fahrenheita (około -1,1 Celsjusza)
Czarny śpiwór- do – 10 stopni Fahrenheita (około -23,3 Celsjusza)
Zestaw wraz z bivibagiem- do -50 stopni Fahrenheita (około -58 Celsjusza) Tyle że ze spełnieniem dodatkowych warunków jak; komplet ocieplacza, odpowiedni metabolizm (wypoczety, najedzony) i czas około 6 godzin. No i oczywiście chodzi tylko o przetrwanie tych warunków a nie o wyspanie się.
W ciepłe lato spałem w zielonym śpiworze patrolowym. Niestety chyba mój model już stracił właściwości i generalnie w samym śpiworze wysypiałem się dopiero gdzieś w okolicach 12-15 stopni. Jego największa zaleta to fakt że jest bardzo kompresyjny.
Inaczej wygląda sprawa jak na patrolówkę wrzucimy bivibaga. Wtedy automatycznie część ciepła zostaje zatrzymana i zdarzyło mi się wykorzystać tą konfigurację kilka razy w temperaturach 10-12 stopni i dużej wilgotności.
Czarny śpiwór jest przeze mnie użytkowany najczęściej. Spałem w nim samym w temperaturach od +15 do -10. Jest to najcieplejsza część i najbardziej uniwersalna.
W połączeniu z workiem gore spałem w czarnym śpiworze na Babiej Górze w jamie śnieżnej przy temperaturze -18 stopni. Miałem na sobie bieliznę polarową, koszulkę 100 oraz spodnie od munduru. Wyspałem się.
W komplecie spałem w temperaturze -26 stopni. Miałem na sobie komplet bielizny polarowej, koszulę 100 oraz spodnie mundurowe i skarpety. Dodatkowo nogi zawinąłem w ocieplacz softie.
Byłem wypoczęty i najedzony. Budziłem się kilkakrotnie w nocy ale generalnie było w miarę przyjemnie.
Zdarzyło mi się także trzy razy spać w samym pokrowcu goretexowym. Nie nazwałbym tego spaniem. Zadaniem było tylko przetrwać noc i to mi się udało. Jednak w dwóch przypadkach miałem mokre stopy byłem głodny i ogólnie zmarznięty. Temperatura oscylowała w okolicach 5 stopni. Nie zaliczam tych nocy do najwspanialszych wspomnień.
Odporność na wilgoć.
Dużą zaletą MSS jest dedykowany pokrowiec goretexowy. Jest to rzecz która strasznie podnosi komfort spania w każdych warunkach. Są dwie wersje i różnią się tylko kolorem. Stara którą mam ja jest wykonana w kamuflażu woodland a nowsza w UCP. Za pewne teraz już wprowadzają nowe pokrycie ale nic mi na ten temat nie wiadomo.
Bivi-bag izoluje nas od wszystkiego co jest na zewnątrz. Spałem na śniegu w deszczu, w rosie, podczas mżawki, w piachu, na skałach i w wielu wielu miejscach które mają jedną wspólną cechę;brudzą śpiwór i powodują obniżenie właściwości cieplnych. Musimy sobie jednak coś wyjaśnić. Pokrowiec nie służy za namiot. Gdy będzie padał deszcz to będziecie i tak mokrzy. Tyle że od spodu. Woda spłynie po gore i znajdzie się między karimatą a workiem. A Tam już własnym ciałem wtłoczycie ją do śpiwora. A ile jej będzie? To już zależy od tego jak pada. Rozwiązaniem może być wsadzenie karimaty do środka worka. Tyle że trzeba będzie ją trochę przyciąć do kształtów pokrowca. No i jest to zależne od terenu na jakim śpimy. Na śniegu można się trochę „ześlizgnąć”. Niemniej posiadanie pokrowca to znakomite rozwiązanie. Zapinamy się po szyję , głowę chowamy w worek odizolowując się od wszystkiego co jest na zewnątrz i lulu.
Poszerzenie w klatce
Bardzo dużą zaletą MSS w porównaniu do tego co można kupić dziś na rynku jest fakt że to śpiwór dopasowany do zadań militarnych. Włącznie z tym że projektant od razu wiedział że współczesny żołnierz musi zabrać do śpiwora mnóstwo gratów. Zaczynając od własnych ciuchów i butów kończąc na bateriach do radia i nawet broni jeśli jest taka potrzeba (tutaj trzeba uważać bo gdy na zewnątrz jest temperatura ujemna to zabierając do śpiwora sprzęt a będzie on wilgotny od śniegu w środku zrobi się breja. Gdy śnieg się roztopi i ponownie wyjdziemy na zewnątrz wszystko zamarznie. Dlatego należy dokładnie przetrzeć wyposażenie do sucha.)
MSS jest mocno szeroki w klatce. I właśnie to powoduje że możemy zabrać do środka ciuchy w których chodzimy wraz z butami. Sypiam tak od wielu lat i zawsze jestem wypoczęty. Próbowałem w śpiworach cywilnych i niestety one są tak wąskie i dopasowane że spanie z butami, spodniami i kurtką jak poduszką jest prawdziwą ekwilibrystyką.
Podwójne stopy
Jako że nogi marzną najszybciej w śpiworze (ręce mamy przy ciele ) to MSS ma w dolnej części podwójne wypełnienie które podnosi komfort spania. Ja czasem owijam stopy w softie lub inną kurtkę którą mam ze sobą. Oczywiście wszystko zależy od warunków. Kiedyś planowałem uszyć ocieplane skarpety do spania ale to znów kolejna rzecz do dźwigania.
Możliwość szybkiego otwarcia
Bardzo ważna rzecz z punktu widzenia survivalu militarnego i SERE. Nie z każdego śpiwór można wyjść w miarę szybko i bez problemów. W MSS wykorzystano grube zamki YKK które znakomicie działają. Jeśli trzeba szybko wyjść wystarczy tylko pociągnąć jedną cześć śpiwora na zewnątrz i już jesteśmy gotowi. Gorzej gdy zapniemy sobie wszystkie trzy warstwy. Śpiwory są dopinane na napy po to aby zamki były w jednym miejscu ale zapinamy je już osobno. Można by zapinać tylko czarny śpiwór i worek z gore co daje nam już tylko dwa zamki do otwarcia.
Waga i wielkość
Te dwa czynniki zawsze decydują o wyborze śpiwora. Jaka jest jego waga w stosunku tego co daje nam w zamian. Często ludzie dźwigają rzeczy które są bez sensu w danym momencie. Często tak jest ze śpiworami. Nanosimy się tego badziewia a i tak w nocy marzniemy. W MSS nie marznę. Od wielu lat używam tego modelu i chyba pierwszy raz jestem zadowolony. O przepraszam. Byłem raz zadowolony gdy używałem śpiwora puchowego. Do czasu gdy nie padał deszcz. Wiecie jak to się skończyło.
MSS waży swoje i swoje też zajmuje. No ale tak naprawdę to dwa śpiwory +goretexowy pokrowiec z grubego trzywarstwowego laminatu. Musi ważyć. Gdy noszę czarny śpiwór wraz z gore zajmuje mi połowę bergena. Ale bez problemu mieszczę resztę sprzętu. Coś za coś. Waga i wielkość kosztem ciepła.
Użytkowanie śpiwora
Nie można napisać że posiadając jakikolwiek śpiwór wyśpicie się zawsze. Tutaj decyduje dużo składowych. Nigdy nie ma dwóch takich samych nocy i zawsze miejsce do spania będzie inne.
Każdy z nas ma inną wagę, odżywia się innymi rzeczami, ma inny metabolizm i inną zawartość tkanki tłuszczowej. I wszystkie te elementy wpływają na to że jednemu ciepło a drugi marznie.
Dlatego też nie bierzcie sobie za bardzo do serca wartości jakie podają producenci na metkach śpiworów. Najważniejszą jest wartość extremalna.
Można delikatnie przyjąć że jak ktoś podaje na śpiworze że jest do -10 extrem to znaczy że przy 0 będzie Wam zimnawo. Generalnie zwracajmy uwagę na;
-temperaturę w jakiej śpimy
-wiatr i wychłodzenie z nim związane
-podłoże na jakim śpimy
-nasz metabolizmu i to co jedliśmy w ciągu dnia (czy jesteśmy głodni)
-czy jesteśmy zmęczeni
-czy jesteśmy zmarznięci
Wszystkie te czynniki dopiero razem dają nam odpowiedź czy wyśpimy się w nocy czy nie. I to nie zawsze. Pamiętam że kilka razy zmarzłem w źle dobranej konfiguracji. Na przykład kiedyś spałem w samym czarnym śpiworze jak było około -15 stopni i spałem w butach. Takie były wymogi i tyle. Do niektórych rzeczy trzeba się przyzwyczaić.
Ważne jest też przechowywanie. Gdy śpiwór leży sobie w domu to trzymajmy go w luźnym worku. Może sobie wisieć w szafie (trzeba mieć dużą szafę;-)) lub niech leży np. w worku na śmieci (120l) wtedy ocieplina się nie zbija i śpiwór dłużej utrzymuje swoje parametry. Po każdej nocy jeśli jest czas i możliwość starajmy się wywalić śpiwór na słoneczko i wiaterek. Niech odpocznie po nocy. Ocieplina wróci z powrotem do swoich kształtów a UV będzie miało czas na zabicie wszelkich bakterii.
Uważam że MSS to na dzień dzisiejszy jeden z ciekawych śpiworów które zniosą każde warunki i każdą pogodę. Typowy śpiwór survivalowo-militarny.Nie jest lekki i mały. Ale ma przystępną cenę i jest łatwo dostępny. Ja składałem swoją wersję z różnych modeli ale na przykład Łukasz dostał swój model prosto ze stanów. Tam tez można go kupić czasem w lepszej cenie niż u nas.
Na koniec uwaga. Nowszy typ jest cieplejszy i bardziej puchaty niż wersje w woodlandzie.
Źródło: www.supertac.pl