Śnieg już jest!
Pierwszy był Lodowiec Pitztal, na którym od 14 września można szusować po świeżym śniegu. Dodatkowe opady pozwoliły na otwarcie kolejnych 3 kilometrów tras, na których jest już ponad 30 centymetrów puchu.
Kolejne ośrodki na Lodowcu Stubai zaczęły nowy sezon 20 września, a grubość pokrywy śniegowej stale rośnie i wynosi aktualnie około 30 centymetrów. Narciarze i snowboardziści mogą tam szusować na trzech trasach. Niedługo później uruchomione zostały wyciągi na Lodowcach Kaunertal, Rettenbach i Solden.
Najwięcej śniegu jest jednak na Lodowcu Mölltaler Gletscher. Tam pokrywa śnieżna wynosi aż 140 centymetrów, a do dyspozycji sportowców dostępne są na razie 4 kilometry tras. Podobna sytuacja panuje na popularnym Lodowcu Hintertux, na którym wyciągi działały nawet w lecie. W chwili obecnej szusować można tam na aż 22 kilometrach tras.
Szwajcarskie kurorty - Saas-Fee i Zermatt – również rozpoczęły już sezon zimowy. Reszta kurortów w zależności od pogody uruchomi wyciągi w połowie października.
Dla kontrastu na południowej półkuli zima powoli się kończy. W Argentynie i Brazylii wyciągi będą działać maksymalnie do połowy października. Podobnie jest w Chile, gdzie zdarzają się jeszcze opady śniegu, ale prawdopodobnie z końcem października szusowanie będzie niemożliwe.
Redakcja serwisu Escapador.pl