Wiatromierz w komórce.
Zbieranie funduszy odbywa się przez platformę internetową kickstarter, której celem jest gromadzenie środków na projekty związane z różnym dziedzinami życia np. żeglarstwem. Zwykle chodzi o rozwój nowych technologii, które przydają się podczas wykonywania różnych prac czy sportów.
Pomysłodawcami wiatromierza są Duńczycy z grupy Vaavud, którzy chcą, aby w pełni funkcjonalny wiatromierz był dostępny z poziomu telefonu komórkowego. Takie urządzenie ma być przydatne dla żeglarzy, kitesurfingowców i windsurfingowców w celu precyzyjnego określenia z jaką prędkością wieje wiatr. O ile żeglarze korzystają na co dzień z wiatromierza, o tyle reszta nie ma dostępu do taniego, precyzyjnego miernika prędkości wiatru.
Kampania zbierania funduszy kończy się dzisiaj. Jej celem było zgromadzenie 20 tysięcy dolarów i to się udało. Aktualnie na sfinalizowanie projektu jest już ponad 25 tysięcy dolarów. Aplikacja, która powstanie z tych środków ma być przeznaczona na produkty marki Apple oraz urządzenia wyposażone w system Android.
Plan Duńczyków zakłada, że pod koniec czerwca ma pojawić się w pełni sprawny program na urządzenia mobilne wraz z miernikiem, który podłączać się będzie do np. do telefonów. Na początku oczywiście przetestują go osoby, które złożyły dotację na projekt, a potem rozpocznie się sprzedaż. Według optymistycznych prognoz już w lecie będzie można zakupić program i sprawdzać jak silny wieje wiatr, żeby odpowiednio móc dobrać sprzęt do pływania.
Życzymy owocnej pracy!
Redakcja serwisu Escapador.pl