Zima w Andach ? ekstremalne przeżycie
Ponad cztery miesiące temu Urugwajczyk udał się na podróż motorem w Andy i ślad po nim zaginął. Po poszukiwaniach mężczyzna został uznany za zmarłego, ponieważ niemożliwe wydawało się przeżycie w ekstremalnych warunkach panujących wówczas w Andach.
Okazało się, że motocykl Raula Fernando Gomeza Circuneguli w drodze z Chile do Argentyny się popsuł, co zmusiło go do kontynuowania podróży pieszo. Panujące na ponad 3 tysiącach metrów n.p.m. burze śnieżne spowodowały, że Raul stracił orientację i pogubił się w górach.
Przez cały ten czas mężczyzna jadł cukier, rodzynki i to, co udało mu się znaleźć w opuszczonych schronach dla turystów. Urugwajczyk polował też na drobne gryzonie i dzięki temu udało mu się wyjść cało z zimowego piekła Argentyny.
Mężczyzna został znaleziony w jednym ze schronów przez ekipę administracji badającą poziom śniegów w prowincji San Juan. Za kilka dni Urugwajczyk ma wyjść ze szpitala.
Gratulujemy!
Redakcja serwisu Escapador.pl