Les Orres ? francuska narciarska przygoda
Les Orres – krótka charakterystyka
Les Orres to miejscowość w Prowansji. Zasadniczo można ją nazwać wioską z uwagi na to, że liczba mieszkańców wynosi – bagatela – 455 osób! W połączeniu z powierzchnią, którą zajmuje – aż 75,83 kilometrów kwadratowych wychodzi na to, że spacerując po kwadracie kilometr na kilometr teoretycznie możemy spotkać tylko 6 osób! Spokój i cisza wydają się być pierwszym atutem Les Orres. Więcej danych o miejscowości znajduje się na stronie Les Orres. Najbliższym miasteczkiem w okolicy jest Embrun, w okolicy którego znajduje się jezioro Serre Ponçon.
Ten pozorny spokój może to być jednak złudnym przeczuciem, ponieważ w Les Orres pogoda jest bardzo zmienna, ponieważ leży w Alpach Wysokich. Od razu nasuwa się skojarzenie, o możliwości uprawiania tam sportów zimowych – i nie jest ono mylne. Less Orres opinie są takie, że jest to prężnie rozwijający się region narciarski w charakterystycznym, kameralnym stylu.
Narciarskie początki tej malowniczej miejscowości sięgają początku lat 70tych, kiedy to uroczyście ruszył pierwszy wyciąg. Nieco sławy temu skromnemu miejscu przysporzył rok 1973, w którym to w Les Orres było metą jednego z górskich fragmentów Tour de France.
Głównymi zaletami tej przyjemnej wioski są stoki, na których słońce opiera się niemal cały dzień, trasy są miejscami odkryte( dzięki czemu można podziwiać piękną panoramę Alp i Embrun podczas szusowania) a miejscami wchodzą w modrzewiowy las okalający całą okolicę, co podoba się freerideowcom preferującym jedną jak i dwie deski. Les orres opinie są więc pozytywne.
Infrastruktura narciarska w Les Orres
Ten prężnie rozwijający się kurort narciarski składa się z trzech ośrodków ulokowanych po pierwsze w odległości kilku kilometrów od siebie, a po drugie są one na różnej wysokości. Najniżej jest Paramount na wysokości 1550 metrów n.p.m., 150 metrów wyżej jest Centre Station, a na wysokości 1800 metrów n.p.m. znajduje się Bois Méan. Z każdego ośrodka wyciągi mogą wywieźć amatorów białego szaleństwa na różną wysokość. Najwyżej można wjechać na 2703 metry n.p.m. gdzie mieści się ostatnia stacja kolejki. Dokładna mapka i rozplanowanie stoków znajduje się na stronie poświęconej Les Orres.
Zarządcy zadbali o to, żeby można było przemieszczać się między tymi ośrodkami za pomocą bezpłatnych skibusów.
Ilość tras w Les Orres nie powala na kolana (w sumie ok. 88 kilometrów), jednakże ich przygotowanie i zróżnicowanie, klimat panujący w tym miejscu i możliwość jazdy w modrzewiowych lasach wynagradza wszystko. Generalnie stoki położone wyżej są bardziej wymagające i przeznaczone raczej dla wytrawnych narciarzy czy snowboardzistów. Im niżej się zjeżdża tym trasy stają się łagodniejsze aż przechodzą w stoki idealne dla początkujących. To powoduje, że Les Orres opinie nie mają sobie równych.
W sumie długość stoków czarnych wynosi około 8,8km, czerwonych około 55 kilometrów a zielonych ok. 25 kilometrów. Jednym ze stoków dla średniozaawansowanych jest Grand Cabane, który jest w czołówce najdłuższych tras otoczonych lasem w Alpach południowych. Jego długość to 6 kilometrów na różnicy poziomów około 1100 metrów. Z kolei najtrudniejszy stok to L’Horrible zaczynający się na szczycie i już sama jego nazwa wskazuje na możliwość przeżycia dużych doznań. Ta trasa liczy tylko 730 metry długości na różnicy poziomów 325 metrów! To robi wrażenie.
Na górę można wjechać za pomocą w sumie 29 różnych wyciągów, które dzielą się na nowoczesne, sześcioosobowe kanapy (3), czteroosobowe krzesełka (9), dwu i trzy osobowe krzesełka(3) oraz klasyczne orczyki i talerzyki (14).
Infrastrukturę najlepiej widać na żywo, ale ciężko o to, kiedy siedzi się przed komputerem. Najlepszym rozwiązaniem są kamerki internetowe. Można dzięki nim też zobaczyć jaka jest w Les Orres pogoda.
Cennik skipassów
W Les Orres opinie o cenach karnetów są różne. Część osób twierdzi, że ta miejscówka posiada idealny stosunek ceny skipassów do jakości i ilości stoków, a druga strona rezygnuje z wyjazdu tam ze względu na podwyżki. Proszę ocenić samemu na podstawie poniższego cennika.
Za 3 godzinny karnet trzeba zapłacić 23,50 euro, ale warto zainwestować w karnet całodniowy, który jest tylko 6 euro droższy, a daje dużo większe ramy czasowe na śmiganie po stoku. Biorąc pod uwagę długość wyciągów, które wywożą na górę wszystkich warto przemyśleć tą opcję. Karnet na dwa dni to koszt 59 euro, na sześć 150 euro i wreszcie za siedem dni zapłacić trzeba 171,50 euro.
Co ciekawe jeżeli ma się skipass na 6 lub 7 dni, to za dodatkowy dzień płacimy już tylko 21,50 euro. Ciekawy jest także podział wiekowy osób chcących korzystać z infrastruktury. Podane wyżej ceny są dla osób w wieku od 12 do 74 roku życia. Dzieci od 6 do 11 lat mają zniżkę. Promocję mają też seniorzy między 65 a 74 rokiem życia. Maluszki do 6 roku od urodzenia oraz osoby, które ukończyły 75 lat jeżdżą za darmo.
Warto także wiedzieć, w jakim terminie można jeździć w tym kurorcie, ponieważ w Les Orres pogoda może bywać zdradliwa. Sezon na dobre rozpoczyna się tutaj w okolicach 13 grudnia i trwa średnio do końca kwietnia, ale zawsze śnieg może spaść wcześniej i trwać na stokach dłużej.
Co jeszcze można robić w Les Orres?
Główną dyscypliną w Les Orres jest oczywiście klasyczne narciarstwo zjazdowe. Dobrze przygotowane stoki, ich zróżnicowanie i klimat powodują, że wszyscy fani dwóch desek znajdą tutaj dużo przyjemności. Oczywiście poza regularnymi stokami wydzielone są strefy, w których początkujący mogą stawiać pierwsze kroki na śniegu.
Les Orres opinie są takie, że narciarze biegowi mogą również znaleźć tutaj spore pole do zabawy. Ośrodek dysponuje około 40 kilometrami doskonale przygotowanych tras dla biegaczy z podziałem na trudne (24km), średnie (12km) i łatwe (4km). Osoby bardzo zaawansowane mogą spróbować swoich sił na zróżnicowanym odcinku 24 kilometrów, który nazywa się Mazelière. Początkujący mają do dyspozycji tylko jeden szlak ciągnący się w lasach Le Plateau de Charanie.
Snowboardziści też będą czuli się dobrze w Les Orres głównie z powodu możliwości freerideu we wspomnianych już modrzewiowych lasach. Dodatkowymi atrakcjami jest nie duży snowpark oraz boardercross. Kiedy sezon się rozpoczyna organizatorzy rozstawiają pod najazdem wielką poduchę do lądowania w Centre Station albo Bois Méan. Niestety za każdy skok trzeba zapłacić osobno – około 5 euro za 3 skoki lub 7 euro za możliwość korzystania z poduchy przez 30 minut. Utrudnieniem dla snowboardzistów są także strome orczyki, którymi wyjeżdża się na najwyższe trasy - Bergerie, Boussolenc, Portette i Marmottes. Najwytrwalsi, którzy tam wyjadą na pewno nie pożałują!
Na tym całkiem sporym obszarze znajduje się także lodowisko, na którym można oddawać się lodowej zabawie. Ponad to dzikie trasy dają możliwość chodzenia w rakietach śnieżnych. Nie istnieje na świecie kurort narciarski, na którym nie można zjeżdżać na sankach. Tak też jest tutaj i wszyscy mają dostęp do toru saneczkowego. W kurorcie można także uprawiać paragliding. Trzeba też wspomnieć o zimowych trasach turystycznych, których łączna długość wynosi około 10 kilometrów. Chętni do nieco większej dawki adrenaliny mogą spróbować jazdy na skuterach śnieżnych lub wspinaczki po zamarzniętych wodospadach.
W Les Orres pogoda czasem jednak płata figle i dlatego, niezależnie od tego jaki sport się uprawia to trzeba nastawić się na mokry śnieg zarówno na początku sezonu jak i pod koniec. Nie jest to powód, dla którego powinno się rezygnować z przyjazdu w to miejsce, ale warto jednak wybrać się w pełni sezonu. Informacje pogodowe oraz inne przydatne wiadomości są na stronie o Les Orres.
Atrakcje i infrastruktura
Najważniejszą informacją jaką trzeba napisać o infrastrukturze związanej z atrakcjami Les Orres jest to, że cała Centralna Stacja została zamknięta dla samochodów. To sprawia, że do dyspozycji turystów w lecie i zimie otwiera się duża przestrzeń do spacerów i podziwiania alpejskiego krajobrazu bez hałasu silników i wdychania spalin.
Przytoczę znów Les Oress opinie, o których pisałem nieco wcześniej. Cześć osób twierdzi, że infrastruktura jest dobra i wystarczająca, a sceptycy nie doceniają klimatu i twierdzą, że w porównaniu z dużymi ośrodkami narciarskimi czegoś tu brakuje. A jak to wygląda naprawdę?
Rozwój Les Orres przebiega dynamicznie przez cały czas. Co roku pojawia się coraz więcej miejsce noclegowych, powstają nowe wyciągi, a zaplecze gastronomiczne się powiększa. W ostatnim czasie w najwyżej położonym ośrodku Bois Méan powstały nowe hotele, bar Winter Lounge charakteryzujący się niezwykłym klimatem oraz włoska pizzeria Snow Fever. Warto wspomnieć, że znajdują się tam również baseny i wypożyczalnie sprzętu.
Oczywistym jest fakt, że najwięcej sklepów, barów, dyskotek i punktów gastronomicznych znajduje się w Centralnej Stacji. Jedną z uwielbianych przez młodzież (i nie tylko) dyskotek jest Les Caves. Miejsce to przyciąga wszystkich niezależnie od narodowości, bo któż nie chciałby się pobawić w miejscu stylizowanym na alpejską jaskinię?
Bogata oferta to także bary apres ski, w których zawsze można posiedzieć i zjeść lokalne przysmaki takie jak founde, raclette czy pierrade w przerwach między kolejnymi zjazdami.
Bardzo charakterystyczne dla Les Orres są skis aux pies. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się po prostu dostęp do stoków i wyciągów bezpośrednio z miejsca zamieszkania, bez konieczności dojazdu.
Nie można zapominać także o rodzinach z dziećmi. Dla naprawdę małych dzieci, które skończyły tylko 6 miesięcy powstało przedszkole / żłobek. Nieco starsze dzieci, w wieku od 3 do 6 lat, mogą spędzać czas w przedszkolu natomiast pociechy od 6 do 12 roku życia mogą bawić się w Club Juni’Orres i ogrodzie śnieżnym. Są dla nich także organizowane specjalne zjazdy, podczas których każdy trzyma zapaloną pochodnię. Oczywiście dla wszystkich działa szkółka „La Bulle”, w której wykwalifikowany instruktor pomoże stawiać pierwsze kroki na nartach.
W tym specyficznym kurorcie narciarskim obywają się liczne imprezy na stoku, siatkówka na śniegu, konkursy z nagrodami, integracyjne gry i wiele innych. Najfajniejszy jest konkurs w zjeździe na byle czym, w którym można wykazać się inwencją i kreatywnością.
Poza tymi dodatkowymi atrakcjami, które dzieją się w sezonie, w Les Orres odbywają się imprezy cykliczne. Największą z nich jest Run and Snow – czyli wielki, gwiazdkowy kulig (jest tu już sugestia, że impreza odbywa się w grudniu). W lutym z kolei mają gratkę wszyscy fani komiksów podczas wielkiego festiwalu komiksu. Oczywiście wszystko to jest najlepsze gdy w Les Orres pogoda jest prześliczna.
Szczegóły dojazdu do Les Orres
Odległość z Warszawy do Les Orres wynosi około 1870 kilometrów, którą można przejechać samochodem w jakieś 20 godzin, w zależności od naszej kondycji psychofizycznej. Warto mieć jednak na taką trasę co najmniej 2 kierowców.
Do samej Francji najszybciej jedzie się przez Niemcy. Wjeżdżamy wtedy na autostradę i jedziemy przez Szwajcarię do Francji. Do samego Les Orres dojedziemy wtedy od strony północnej, konkretnie trzeba dojechać do Grenoble, gdzie wjeżdżamy na drogę N85 (zwaną Drogą Napoleona) i jedziemy przez La Mure, Gap, Embrun aż do naszej stacji docelowej. Dokładnie trasa ta wygląda następująco- mapa.
Można także jechać prosto przez Szwajcarię do Włoch, gdzie należy kierować się na Torino, skąd odbić trzeba na drogę SS24, którą dojedziemy niemalże do granicy z Francją. Z granicy trzeba kierować się na Briancon i drogę N94, którą dojedzie się do samego Les Orres. Jest to krótsza trasa, jednakże nie wiadomo, czy rzeczywiście szybsza.
Istnieje także inna opcja, mianowicie przelot samolotem do Francji, skąd pociągiem można się udać do Les Orres. Najbliższe lotnisko oddalone o około 140 kilometrów znajduje się w Grenoble, nieco dalej jest Marsylia – około 190 kilometrów, kolejnym jest Turyn – ok 195 kilometrów i Lyon oddalony o 200 kilometrów od punktu docelowego.
Najkorzystniej jest wybrać lotnisko Grenoble lub Marsylia, ponieważ można się stamtąd wydostać pociągiem do miejscowości Embrun a dalej autobusem do Les Orres. Rozkład autobusów z Embrun można znaleźć na stronie http://www.05voyageurs.com, gdzie znajduje się intuicyjna wyszukiwarka. Oczywiście mogą być problemy jeśli w Les Orres pogoda nie będzie zbyt dobra.
Krótkie podsumowanie
Les Orres to malownicza, nieduża miejscowość, która zaprasza wszystkich miłośników białego szaleństwa do wspólnej zabawy. Nie jest to może ogromny kurort z wielką ilością dyskotek czy sklepów, że o drogich, wystawnych hotelach nie wspomnę, ale na tym właśnie polega jego urok. Jest to miejsce, w którym cisza i spokój mieszają się z sezonowym szałem narciarskim i snowboardowym , w którym co roku jakaś nowość jest w stanie nas zaskoczyć i zachwycić.