Paganella ? tu trenuje kadra Ameryki!
Paganella – kolejny region w północnych Włoszech, który zachwyca!
Wysokość 2125 metrów n.p.m. wszystkim miłośnikom białego szaleństwa powie tylko, że to wystarczająco dużo, żeby dobrze się bawić. I tak jest w istocie. Podana wysokość to najwyższy punkt masywu Paganella (Włochy), wokół którego zlokalizowane są Paganella ski, czyli stacje narciarskie. Ze szczytu widać Jezioro Garda oraz wysokie szczyty Dolomitów od strony północnej.
Głównymi miejscowościami tego regionu są Andalo, Fai della Paganella i Molveno, które ceni się za spokój, przytulny klimat i sławne dolce vita. Miejscowości te leżą na wysokościach od 850 do 1050 metrów n.p.m., ale to w Andalo znajduje się większość infrastruktury związanej z funkcjonowaniem stoków Paganella ski.
Cały teren narciarski Paganella ciągnie się w dolinie Val d’Adige, gdzie w sumie znajdują się 52 kilometry przygotowanych stoków o różnym stopniu trudności. Eksperci oceniają je na trasy średnie i łatwe (w sumie 45 kilometrów). Długość stoków trudnych wynosi 7 kilometrów, z których trasa Olympica jest najbardziej ekstremalna. Jej długość to 5 kilometrów, podczas których wysokość zmniejsza się aż o 1057 metrów! Te cyfry robią wrażenie i spowodują, że rządni wrażeń jeźdźcy na pewno poczują tam adrenalinę.
Istotną informacją jest to, że jeżeli w Paganella pogoda będzie śnieżna i dobra, to wyciągi ruszą w grudniu i przestaną wywozić sportowców na górę dopiero pod koniec marca. Opinie o tym miejscu są jednak mocno zróżnicowane i na forach poleca się wyjazd do Andalo raczej w środku sezonu niż na jego początku lub końcu.
A jak wygląda infrastruktura w tym malowniczym zakątku Włoch? Wyjazd na stoki w większości umożliwiają kanapy – jest ich aż 14 i tylko 1 orczyk, co jest dobrą wiadomością dla snowboardzistów, dla których jazda orczykiem to katorga. Do tego dochodzą jeszcze 2 nieduże kolejki gondolowe. Przepustowość tej, wydawać by się mogło, skromnej sieci wynosi aż 2600 osób na godzinę! Niech całości opisu dopełni fakt, iż w tym właśnie miejscu trenuje amerykańska kadra zimowa.
W Paganella ski dominuje klimat przyjemnej wioski. Pewnie dlatego, że cały region składał się kiedyś z dużej ilości osad, które na przestrzeni lat łączyły się w miasteczka. Dlatego jest tutaj dużo chatek góralskich czy barów apres ski właśnie w takim stylu. Niedaleko leży także Trento – stolica regionu Trentino, gdzie czas można spędzić na zwiedzaniu muzeów, katedry czy wreszcie zamku Castello del Buonconsiglio.
Jeżeli w Paganella pogoda zawiedzie, to zawsze zostają inne możliwości rozrywki takie jak shopping, liczne bary i restauracje, w których serwowane są lokalne przysmaki. Dużą atrakcją jest basen olimpijski, obok którego jest basenik dla dzieci. Dla wszystkich rządnych wrażeń jest świetna zjeżdżalnia i bicze wodne. Osoby, które wolą jednak oddawać się rozkoszom zimy mogą spróbować swoich sił na lodowisku, które jest otwarte nawet późno w nocy.
Wszystkie hotele zlokalizowane są maksymalnie 500 metrów od wyciągów, co eliminuje konieczność dojazdów pod stok. Przyjeżdżając więc na 6 dni do Paganella ski można zostawić auto na parkingu i nie ruszać go do końca urlopu.
Po odstawieniu samochodu większość uda się prosto do kas kupić karnet. Za wspomniane już 6 dni trzeba będzie zapłacić 114 euro. Dzieci, młodzież i seniorzy mają oczywiście nieco taniej. Tutaj też trzeba wspomnieć o tym, że Paganella ski należy do Super Skirama Dolomiti, która obejmuje Monte Bondone, Marilleva Folgarida, Madonna di Campiglio, Passo Tonale, Peio, Pinzolo, Folgaria i Lavarone. Koszt skipassu na 6 dni kosztuje w super regionie ok. 210 euro.
Przydatne linki:
Informacje o dojeździe z Polski
Widok z kamer internetowych
Dużo informacji w języku angielskim, doskonała mapa stoków