Szwajcaria po całości ? Davos!
Davos – milion możliwości do szusowania!
Na narciarskiej mapie Europy można by wbić wiele szpilek oznaczających genialne miejsca do szusowania. Jedna na pewno wyląduje na wschodzie Szwajcarii, w zabawnie brzmiącym kantonie Gryzonia – w Davos, położonym na wysokości 1560 metrów n.p.m. kurorcie narciarskim.
Kiedy ktoś obeznany usłyszy hasło Davos Szwajcaria to skojarzy to miejsce ze Światowym Forum Ekonomicznym. Niegdyś było to zwykłe, alpejskie miasteczko, w którym na przestrzeni lat utworzyła się olbrzymia infrastruktura narciarska, którą dziś tworzy 5 ośrodków: Schatzalp/Strela, Parsenn, Pischa, Rrinerhorn, Jakobshorn. Poniżej krótko scharakteryzuję każdy z tych ośrodków.
Największym okręgiem w Davos Szwajcarskim jest Parsenn, które jest najbliżej centrum i dlatego jest to najbardziej zatłoczone miejsce. Można się stąd wydostać do innych ośrodków narciarskich, jednakże próba jazdy rano tramwajem Parsennbahn grozi staniem w dużej kolejce. Niestety jest to jedyny środek transportu do Mittelstation Hohenweg – pośredniej stacji na wysokości 2219 m n.p.m.. Dalej jedzie już 6 osobowa kanapa albo tramwaj na płaskowyż Weissfluhjoch (2662 metrów n.p.m.). Schodzi stąd trasa idealna dla początkujących – Totalp, a wzdłuż grzbietu ciągnie się Kreuzweg – czerwony stok, z którego są świetne widoki. Oczywiście na szczycie zaczynają się też trasy dla bardzo zaawansowanych, są nimi Gipfel Ost oraz Gipfel Nord.
Kolejnym ośrodkiem gdzie w Davos narty są równie popularne jest Madrisa. Znajduje się on pod grzbietami Glattegen (2210 m n.p.m.) oraz Schaffurgli (2394 m n.p.m.). W tym miejscu szczególnym uznaniem cieszy się czarna trasa FIS, chodź równie popularne są inne szybkie stoki. Minusem jest duża ilość orczyków, które wykańczają bardziej niż same zjazdy. Z Madrisa można wyjechać orczykiem na 2602 metrów i zjechać poza trasą w puchu. Każdy snowboardzista uśmiechnie się czytając to zdanie.
W Jakobshorn funkcjonuje gondola, która wyjeżdża na szczyt o tej samej nazwie. Z wysokości 2590 metrów prowadzą doskonałe trasy o każdym poziomie trudności. Jest to jedno z lepszych miejsc Davos Szwajcaria. Jednym z bardzo trudnych stoków jest Jakobshorn Nord zaczynający na samym wierzchołku, ale równie stroma jest też Bramabuel.
Nieco schowany w dolinie Landwasser jest Rinerhorn, którego nazwa pochodzi od szczytu, który góruje nad ośrodkiem. Jest tu dużo spokojniej i ciszej niż w opisanych wyżej kurortach, a to z 2 powodów. Pierwszym jest to, że ludziom nie chce się jechać przez całą dolinę aż tutaj, a drugi jest taki, że są tu same orczyki (6 sztuk) co skutecznie odstrasza. Taki stan rzeczy daje możliwość szybkiej i szerokiej jazdy na stokach Mader, Hubel, Juonli czy Wang o średnim poziomie trudności, czy Brand przeznaczonym dla profesjonalistów. W Davos nartom nie ma końca!
Ostatnim już regionem jest Pischa zlokalizowana w dolinie Fluelatal. Można stąd wyjechać gondolą na szczyt (2483 metry n.p.m.), na którym zawsze jest dużo słońca. W sumie można tu jeździć pięcioma stokami, na których zwykle jest stosunkowo pusto. Najistotniejszą sprawą jest jednak to, że puch jest prawie wszędzie i możliwości free ride'u są nieograniczone.
Davos Szwajcaria to jak widać doskonałe miejsce na zimowy wypoczynek. Oczywiście pomiędzy wszystkimi stacjami kursują kolejki, tramwaje oraz skibussy. Trzeba jednak uważać na tłumy, które o określonych godzinach w ciągu dnia jadą z centrum na stoki, a potem z nich wracają.
Podsumowując w całym regionie Davos kursują 24 orczyki, 9 krzesełek, 6 gondoli małych i 5 dużych. Rozkłada się to na 55 niebieskich tras, 131 czerwonych i aż 59 czarnych. W sumie 245 kilometrów stoków.
Cena karnetu w Davos Szwajcaria na 6 dni waha się od 280 do 320 euro w zależności od tego czy sezon jest w pełni, zaczyna się albo kończy.
Obejrzyj stoki oraz samo Davos w kamerze internetowej.